Kiedy myślisz o jednym z największych prywatnych majątków w Polsce, raczej nie wyobrażasz sobie, że stoi za nim… jednoosobowa działalność gospodarcza. Ale dokładnie tak wyglądała struktura biznesowa Tadeusza Gołębiewskiego — hotelowego magnata, właściciela marki Tago i człowieka, który zbudował turystyczne kolosy.

I dopiero gdy zmarł w czerwcu 2022 roku, dowiedzieliśmy się, jak ogromny był to biznes. A wszystko to przez jedną z najtrudniejszych operacji w firmach rodzinnych, czyli sukcesję.

Od wafla do Pałacu: historia, która wygląda jak scenariusz filmu

Zaczęło się niepozornie – od produkcji wafli w PRL-u. Gołębiewski, z wykształcenia technolog żywności, ruszył z biznesem cukierniczym w 1966 roku. W latach 90. jego marka Tago zaczęła być rozpoznawalna w całej Polsce. Jednak prawdziwy rozmach przyszedł wraz z hotelami.

Pierwszy powstał w Mikołajkach. Potem były Wisła, Karpacz, Białystok. A najnowszy i największy – kolos nad Bałtykiem w Pobierowie – oddano już po jego śmierci, ale zgodnie z jego planami. Ten ostatni to 1200 pokoi, 11 basenów i 400 milionów złotych inwestycji.

A wszystko to na jednoosobowej działalności gospodarczej – modelu, który był elastyczny, ale trudny w skalowaniu.

Śmierć właściciela JDG, czyli… chwilowy paraliż imperium

Gdy Tadeusz Gołębiewski zmarł 21 czerwca 2022 roku, jego biznes – formalnie jako JDG – automatycznie przestał istnieć. Bo taka jest konstrukcja prawna jednoosobowej działalności – przedsiębiorca i firma to jedno i to samo.

Dopóki spadkobiercy (żona i dzieci) nie przyjęli spadku i nie uporządkowali spraw prawnych, hotele funkcjonowały „na rezerwie”. Pracownicy działali jak dotąd, ale wiele decyzji biznesowych było zamrożonych. Na szczęście, jak donoszą media, Gołębiewski zawczasu uporządkował część spraw — istniały pełnomocnictwa, testament, a rodzina znała strukturę biznesu. Jednak to nie zmienia faktu: sukcesja JDG to zawsze operacja na otwartym sercu.

Gołębiewski Holding – i nagle wszystko staje się jasne

Dopiero w październiku 2022 powołano do życia Gołębiewski Holding Sp. z o.o. Spółka ta przejęła majątek po ojcu-założycielu: wszystkie hotele, część aktywów spółek towarzyszących, prawa do znaku towarowego.

W KRS spółki widzimy kapitał zakładowy na poziomie 300 milionów złotych, ale to tylko ułamek wartości całego biznesu – część majątku to przecież grunty, nieruchomości, maszyny, linie produkcyjne i know-how.

Z perspektywy analityka finansowego to sytuacja bardzo interesująca: przez ponad pół wieku nie było żadnych sprawozdań finansowych, które pokazywałyby skalę tego imperium. I nagle — w 2024 roku pojawia się pierwsze „światło” z nowo utworzonego Holdingu.

Wyniki finansowe 2023: dane, na które czekaliśmy

Według danych ze sprawozdań, Gołębiewski Holding Sp. z o.o. w 2023 roku osiągnął:

• Przychody netto ze sprzedaży: 658,8 mln zł
• Zysk netto: 120,9 mln zł
• Zysk operacyjny: 135,1 mln zł
• Zatrudnienie: ponad 1300 osób

To nie są liczby małej firmy. To przychody, które stawiają Gołębiewski Holding na równi z notowanymi na giełdzie spółkami z branży turystycznej czy spożywczej. I choć spółka nie jest publiczna, jej przejrzystość wzrosła – co dla analityków jest świetną wiadomością.

I co dalej? Czy Holding przetrwa kolejne pokolenia?

Największe wyzwania jeszcze przed rodziną Gołębiewskiego. Uporządkowanie majątku i uruchomienie nowej struktury to dopiero pierwszy krok. Prawdziwą próbą będzie przekucie sukcesu jednej osoby w sukces wielopokoleniowej firmy.

Czy Gołębiewski Holding stanie się polskim odpowiednikiem rodzinnych firm jak Meliá, Kempinski czy Ferrero? Trudno powiedzieć. Ale jedno jest pewne – sukcesja, mimo że bolesna i skomplikowana, została przeprowadzona nadzwyczaj sprawnie.

Wnioski dla przedsiębiorców

Historia Gołębiewskiego to nie tylko opowieść o gościach hotelowych i ciastkach do herbaty. To żywa lekcja dla każdego przedsiębiorcy prowadzącego JDG:

• JDG jest proste, ale w razie śmierci właściciela — zamiera.
• Warto wcześniej rozważyć przekształcenie w spółkę z o.o., nawet jeśli to oznacza większą biurokrację.
• Sukcesja to nie tylko sprawa testamentu — to cała strategia przekazania majątku, wiedzy i władzy.